Orban: Węgry zawetowały unijny budżet
Polska i Węgry nie zgadzają się na powiązanie wypłaty środków UE z oceną przestrzegania praworządności. Polski rząd ocenia, że to narzędzie polityczne i pozatraktatowe. Tymczasem na takie rozwiązanie naciska niemiecka prezydencja w Radzie Europejskiej oraz Komisja Europejska.
W ubiegłym tygodniu polski premier przesłał do Brukseli oficjalny list, w którym odrzucił projekt rozporządzenia warunkującego wypłacanie unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności i zagroził zawetowaniem budżetu. Pismo w tej sprawie zostało skierowane do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i sprawującej prezydencję w UE kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Fakt wysłania listów potwierdził później szef rządu.
Podobne pismo do unijnych przywódców przesłał węgierski premier Wiktor Orban, zapowiadając, że jeśli wypłata środków unijnych będzie powiązana z niejasną oceną praworządności, Węgry zawetują budżet Unii Europejskiej oraz Fundusz Odbudowy.
Weto unijnego budżetu
Dzisiaj węgierski premier poinformował, że zgodnie ze stanowiskiem zasygnalizowanym podczas unijnego szczytu w lipcu i korzystając z prawa zagwarantowanego w unijnych traktatach, węgierski rząd zawetował unijny pakiet budżetowy.
Dziś w Brukseli za państwo przestrzegające zasad praworządności jest uważany tylko taki kraj, który wpuszcza do siebie migrantów. Ten, kto chroni swoje granice i broni kraju przed migracją, nie jest uznawany za państwo prawa – tłumaczy polityk w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu.
Po przyjęciu obecnej propozycji nie byłoby już przeszkód, by pieniądze należące się państwom członkowskim powiązać z popieraniem imigracji i szantażować kraje przeciwne migracji narzędziami budżetowymi – dodaje Orban.
Jedynym powodem dla którego przyjęliśmy kompromis z lipca (dot. budżetu - red.) było nasze przywiązanie do europejskiej solidarności i chęc niesienia pomocy, tak aby państwa członkowskie potrzebujące pomocy pieniężnej mógłby jak najszybciej uzyskać dostęp do funduszy – tłumaczy dalej węgierski premier. Jednocześnie Orban zapewnił, Węgry są zwolennikami praworządności.